secrets

* * *

Dzisiaj przychodzę do Was z kolejnym, nowym postem gdzie główną rolę gra wspaniała Anitka! W prawdzie była to sesja zleceniowa, ale nie byłabym sobą, gdybym nie zamieściła jej tutaj. Ma dla mnie super klimat i wspominam ją mega miło! Zdjęcia wyszły świetnie pomimo panujących warunków atmosferycznych (tutaj pokłon dla Anity, że wytrzymała tę zimnicę w tej stylizacji!) i czasu, jaki miałyśmy na zrealizowanie zdjęć (pokłon numer dwa!).

Bardzo się cieszyłam na  spotkanie z Anitką, ponieważ umawiałyśmy się tak długo, że w końcu nie mogło się nie udać. Studiowałyśmy w dwóch różnych miastach, więc postanowiłyśmy, że zdjęcia zrobimy, kiedy obie będziemy w domach. Pomysł był, stylizacja była, ale problem oczywiście był z miejscem. Wpadłyśmy na pomysł sesji w jakimś opuszczonym budynku/domu, ale niestety po przekopaniu internetu i wielu telefonach z prośbami do właścicieli o udostępnienie miejsca, nie udało się. "Bo dach się zawali", "bo was nie wpuszczę", "nie, bo nie" - załamałam ręce i zaczęłam myśleć nad jakąś alternatywą. W końcu postanowiłyśmy zrobić zdjęcia pod szkołą w Korczynie i moim zdaniem to był strzał w dziesiątkę! Czasem szukając miejsca trzeba nieźle się nagłowić, przynajmniej w moim przypadku, a często okazuje się, że są one na wyciągnięcie ręki! 

Współpraca z Anitą była dla mnie wielką przyjemnością! Sesja przebiegła szybko -  przede wszystkim nie chciałam, żeby Modelka zamarzła - a ja sama nawet nie wiem kiedy ten czas minął, jak to zwykle na sesjach bywa. Anita, mimo początkowej niepewności, świetnie poradziła sobie przed obiektywem i dała z siebie 100%!

A ja już bez zbędnego pisania, zapraszam Was do obejrzenia efektów!

modelka: Anita Kwolek

wizaż i stylizacja: Anita Kwolek

I moja pierwsza publikacja dla VOGUE ♥

Przypominam, że możecie mnie znaleźć również na innych portalach, gdzie znajdziecie między innymi backstage z sesji i zapowiedzi nadchodzących publikacji :)

 facebook | photoblog | maxmodels | instagram