pretty hurts

*   *   *

Zapewne każdy fotograf ma w pamięci takie sesje, do których z chęcią powraca, do których ma ogromny sentyment - nie chodzi tu oczywiście o same zdjęcia, ale przede wszystkim o osoby. Myśląc o dzisiejszym wpisie, od razu pomyślałam o Karolinie. Właśnie ta sesja jest jedną z takich dla mnie - od razu pojawia się u mnie uśmiech gdy tylko przeglądam folder ze zdjęciami i patrzę po raz n-ty na efekty naszej współpracy - chociaż bardziej nazwałabym to przemiłym spotkaniem - ale o tym za chwilę.

Z Karoliną pisałyśmy na temat sesji dosyć długo - ja miałam pomysł, który idealnie do niej pasował, ale niestety problem wystąpił z rekwizytem (jeszcze go zrealizujemy!). 

W końcu, po wielu zmianach koncepcji - bo przecież tyle nasuwało mi się na myśl, gdy pomyślałam o naszym spotkaniu - dostałam od Niej wiadomość, że ma piękną suknię i chciałaby ją wykorzystać. 

I tutaj znowu zapaliła mi się lampka - sesja z różami. Od dawna marzyła mi się przecież sesja z różami, a delikatna uroda Karoliny i jej cudowna sukienka pasowała znakomicie do całego pomysłu! 

Chyba nie muszę pisać, jak GE - NIAL - NA jest współpraca z Karoliną. Chyba każdy, kto miał tę przyjemność to potwierdzi - nie dość, że jest miła, otwarta i przede wszystkim ciągle uśmiechnięta, to jeszcze bije od niej pełen profesjonalizm! Świetnie radzi sobie przed obiektywem, nie trzeba jej w niczym pomagać, ustawiać, a pomysły przy takiej współpracy same przychodzą z minuty na minutę! Co więcej, od razu złapałyśmy super kontakt i przy robieniu zdjęć non stop rozmawiałyśmy!  Niestety przez to, że byłyśmy ograniczone czasowo nasza sesja nie trwała bardzo długo, ale gdyby nie to, myślę, że spędziłybyśmy na zdjęciach drugie tyle czasu!  Pomimo tego, że dzieli nas spora odległość, mamy już w planach kolejne spotkania i masę nowych pomysłów, także bądźcie gotowi! 

A teraz, już bez zbędnego gadania zapraszam Was do obejrzenia efektów: koniecznie dajcie znać w komentarzach, które ujęcie jest Waszym faworytem! 

Buziaki ♥

modelka: Karolina Żmuda

wizaż i stylizacja: Karolina Żmuda