Longing for your poison.

Nareszcie mogę podzielić się z Wami całością sesji, którą miałam ogromną przyjemność wykonać z niezastąpioną Wiktorią! Zawsze część zdjęć publikuję, przed dodaniem posta, na facebook'u, ale nie wszystkie - tak, aby odwiedzający bloga mogli jako pierwsi zobaczyć calutką sesję - od początku do końca wszystkie ujęcia :) 

Cóż mogę napisać o mojej wspaniałej Modelce - nic dodać, nic ująć! Sesja z Wiktorią była moim marzeniem, zaraz po tym jak zobaczyłam pierwsze zdjęcia na jej blogu - plastyczna buzia, cudowna figura - istny skarb! Zaraz później ukazała się Jej współpraca z Kasią (Vdzia fotografie - gorąco pozdrawiam!), która najnormalniej w świecie zwaliła mnie z nóg! Piękne, proste portrety w studio... marzyłam o czymś takim i właśnie wtedy przekonałam się do zdjęć studyjnych, które zawsze jakoś do mnie nie przemawiały... a tu proszę! Zatem wyobraźcie sobie jakim marzeniem było dla mnie spotkać się z Wiktorią i zrobić chociaż parę ujęć.
Tak też się stało podczas jednej z wizyt Wiktorii w Warszawie związanej z jej przyjazdem do agencji EcManagement. Mimo, że czasu miałyśmy niewiele, bo umówiłyśmy się przed wizytą Wiki w agencji, a do tego miałyśmy łazienkowe problemy + słońce zaczęło tak bardzo świecić, za czym jak wiecie nie przepada, myślę że dałam radę. Piszę w liczbie pojedynczej, bo przecież Modelkę miałam niezastąpioną i wiadomo, że dała z siebie 120%! Marzenie się spełniło, a współpraca z Wiktorią była dla mnie niezwykłą przyjemnością - sposób pozowania, wyrażania emocji i wczuwania się w klimat to coś, co w paru słowach może charakteryzować W.! Dziękuję raz jeszcze za wspaniałe spotkanie!

Teraz zapraszam Was do obejrzenia całości sesji - mam nadzieję, że przypadnie Wam do gustu!

mod: Wiktoria Krzepkowska | Mercedressfashion | EcManagement