keep you here though.

Dzisiaj przychodzę do Was z nietypową jesienną sesją jeśli chodzi o mnie. Zazwyczaj zdjęcia o tej porze roku wykonuję w stylizacjach takich jak gruby szalik, płaszcz, ciepłe rękawiczki i kubek herbaty, czyli klasyka. Ta sesja do takich nie należała :D

Paula przyjechała do mnie z Chełma razem z największą walizką jaką kiedykolwiek przyniosła na sesje modelka! A walizka kryła w sobie same skarby - aż do tego stopnia, że nie mogłyśmy poradzić sobie z wyborem stylizacji i dodatków. Żeby tego było mało, przed naszym spotkaniem Paula wykonała sama piękny makijaż (w samochodzie!). W końcu jeśli chodzi o stylizacje padło na świetne czarne body, cudowną spódnice i maskę, aby dodać klimatu :)

Na sam koniec dodam, że Paula była w dniu sesji chora, a jak widzicie na pierwszym zdjęciu, biegała na bosaka po parku! Dla mnie to jedna z tych modelek, której aż wylewa się pasja do zdjęć i modelowania, jest zawsze przygotowana i skłonna do wszelkich poświęceń - takich dziewczyn do sesji ze świecą szukać! Jeszcze raz dziękuję Ci Paula za super spotkanie, poświęcenie i świetnie spędzony razem czas, a Was zapraszam do obejrzenia zdjęć :)

PS. Dwa ostatnie zdjęcia były moimi pierwszymi tego typu, więc wiem że nie są takie, jakie być powinny :) Sesja robiona była rok temu i do tej pory wiele ćwiczyłam w tym kierunku, tutaj pierwszy raz pokazuje Wam te zdjęcia, ponieważ wcześniej nigdzie ich nie publikowałam :)