choose your last words.

Wiem, wiem - ta sesja powinna się tu ukazać o wiele wcześniej. Po drodze wydarzyło się wiele różnych sytuacji, które zmusiły mnie do przystopowania ze zdjęciami - najpierw sesja, pisanie magisterki, później praca i zasłużony urlop, a jeszcze później niestety nauka do poprawki. Ale nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło - bardzo odpoczęłam i zaliczyłam egzamin! Teraz zbliża się jeden z moich ulubionych momentów zdjęciowych czyli jesień. Nie wiem dlaczego, ale po prostu lubię te chłodniejsze dni, kiedy wiem, że mocne światło mnie nie zaskoczy (no, może jedynie tylko niespodziewany deszcz, ale w takich warunkach też się da!). Po prostu wtedy bardziej komfortowo mi się pracuje - jedynym ograniczeniem niestety jest szybie ściemnianie się na dworze :( 

Mimo wszystko, dziś mam dla Was efekty sesji która powstała prawie rok (!) temu z Weroniką - to była nasza kolejna współpraca, efekty poprzedniej sesji możecie obejrzeć tutaj - KLIK. 

Tym razem było równie cudownie fotografować Weronikę i jej stylizacje na bloga - sesja przebiegła nam szybko i intensywnie, nie obyło się bez gadania i zaczepiania przez obcokrajowców :D Na kolejną sesję już od dawna się szykujemy i mam nadzieję, że uda nam się w końcu spotkać i pokazać Wam kolejne efekty naszej współpracy! A teraz zapraszam do obejrzenia zdjęć - poniższe to zdecydowanie jedno z moich ulubionych :) 

MODELKA / MAKE-UP/ STYL: WERONIKA SOCHACZ